Gdyby była konieczna operacja, czy będzie pan mógł zapłacić? A jeżeli nie będę miał czym zapłacić, to operacja nadal będzie konieczna, panie doktorze?
Witam
Zapewne zauważyłeś że w dotychczasowych wpisach zasadniczo koncentruję się na swerze ducha, a szczególnie na jednej z głównych składowych tej sfery, którą jest miłość do siebie.
Dzieje się tak dlatego bo bez niej nie podołasz wyzwaniom, którym
będziesz musiał sprostać aby Twój najlepszy lekarz na świecie przywrócił lub wzmocnił zdrowie w jak największym zakresie.
Dalsza treść tego wpisu powinna Ci przybliżyć słuszność dotychczasowej mojej strategii zachęcającej do kreowania prawdziwej miłości do siebie.
“Nieżywi lekarze nie kłamią”
Tak oto zatytułował wygłoszoną przez siebie prelekcję Dr Joel Wolles, który w 1991 roku był nominowany do Nagrody Nobla. Intencją tej prelekcji-moim zdaniem- jest uzmysłowienie nam zagrożeń dla naszego zdrowia z tytułu nie przestrzegania istotnych zasad prozdrowotnych.
Zasady te ortodoksyjni przedstawiciele medycyny akademickiej często krytykują i nierzadko wyśmiewają. Czy mają aby rację?
Dr.Joel Wolles przedstawia w oparciu o własne doświadczenia naukowe, kliniczne oraz publikacje, raporty i wypowiedzi z dziedziny medycyny udostępnione przez Amerykański Instytut Zdrowia, Uniwersytety, grupy badawcze, jak też i dwukrotnego laureata Nagrody Nobla.
Jak wiele ludzi umiera z powodu złej diagnozy lekarskiej oraz jak niezbędne jest dostarczanie naszemu organizmowi potrzebnych witamin, suplementów oraz minerałów.
Az 300 000 rocznie..
Według raportu ze stycznia 1993 roku w szpitalach amerykańskich było „mordowanych” rocznie 300 000 pacjentów. Powodem tego stanu rzeczy miały być przypadki złego diagnozowania,błędnego doboru leku jak też i jego dawki.
Amerykanie użyli tak mocnego słowa gdyż rozumieją je dosłownie.
Zapewne dlatego Dr. Joel Wolles sugeruje abyś unikał nie tylko szkodliwych używek, wystrzegał się wypadków ale również i takich lekarzy. Kolejna sugestia doktora dotyczy konieczności uzupełniania witamin i minerałów po przez suplementację.
Wskazując na wynikające poważne zagrożenia chorobowe przy ich niedoborach lub co gorsze braku, ponieważ nasz organizm nie potrafi syntetyzować z pożywienia wielu aminokwasów, związków organicznych itp, które są niezbędne do życia.
Przestrzeganie rozumne tych sugestii dotyczących wspomnianej suplementacji to jeden z głównych czynników, zachowania lub poprawy zdrowia, Twojego ciała.
Za poważnym potraktowaniem wspomnianej kwestii przemawia fakt, małego zainteresowania sprawą Twojego właściwego odżywiania wśród lekarzy, którzy zasadniczo są zajęci leczeniem schorzeń często wywołanych li tylko niedoborem w/w składników.
A na co dzień to reklamy w środkach masowego przekazu zajmują się Twoim żywieniem, cytat z prelekcji ….”które często karmią nas zwykłym śmieciem lub wręcz truciznami.” Ale mamy się nie martwić bo “doktor”telewizor ma dla nas “fantastyczne” środki do zwalczania wszelkich sygnałów alarmowych-jakie wysyła nasze ciało.
A są to środki “nadzwyczaj przyjazne” naszemu zdrowiu skoro szybko czytający lektor zaleca zapoznanie się z ulotką lub skonsultowanie się z lekarzem albo z aptekarzem. Czym to skutkuje w dłuższej perspektywie czasowej to wystarczy zajrzeć do Przychodni lekarskich jak i szpitali.
Swoim krótkim życiem….
Ze wspomnianej prelekcji dowiadujemy się, że średnia długość życia amerykańskich lekarzy wynosi około 57 lat. Swym krótkim życiem potwierdzają to, że bez racjonalnej-bazującej na naturalnych produktach-diety, połączonej z uzupełniającą suplementacją, trudno jest utrzymać zdrowie, a także zachować dłuższe życie.
Tak więc twierdzenie, że suplementacja da nam jedynie droższy mocz, bo organizm jest w stanie przyswoić wszystkie potrzebne mu do prawidłowego funkcjonowania składniki z pożywienia, jest błędne.
Ponieważ zachowanie zdrowia w warunkach jakie nam serwują zdobycze rozwijającej się naszej cywilizacji, jest wręcz nie możliwe bez właściwej suplementacji.
Rozumne i trwałe.
A oto moment, w którym znów pozwalam sobie stwierdzić że tylko prawdziwa miłość do siebie spowoduje rozumne i trwałe stosowanie suplementacji z pełną świadomością, że jest to słuszna droga ku Twojemu dobremu zdrowiu i kondycji.
A jeżeli ustanie zapotrzebowanie Twojego organizmu na konkretny składnik to zakończysz. Ja osobiście stosuję suplementację już od około 12 lat zgodną ze swoją grupą krwi, ale oczywiście jako uzupełnienie diety żywieniowej, która jest zalecana dla mojej grupy krwi.
O korzyściach wynikających ze stosowania wspomnianej diety będę jeszcze pisał.